Elegia ta, będąca pochwałą żywota wiejskiego, czerpie z twórczości najbardziej „sielankowego” z rzymskich elegików – Tibullusa (np. II 3: „Rura meam, Cornute, tenent villaeque puellam / ferreus est, heu heu, quisquis in urbe manet” – motyw kochanki udającej się na wieś), a także z podobnej tematycznie elegii Propercjusza (II 19: „Etsi me invito discedis, Cynthia, Roma”), nawiązuje też do słynnej horacjańskiej epody Beatus ille (Hor. Ep. 2). Nie brak też interesujących paralel nowołacińskich – pokrewny elegii Kochanowskiego jest m. in. utwór Ercole Strozziego (1473–1508) – I 3: „Urbe meus discedit Amor…”, a także epigram Moschosa (II w.p.n.e.) „Na Erosa orzącego”, sparafrazowany po łacinie przez Angela Poliziana (Ex Moscho, 2: In Amorem arantem). Zob. Z. Głombiowska, Dwie wersje elegii „Urbs invisa vale…” Jana Kochanowskiego, „Meander”, R. XXVIII: 1973, nr 2–3. [GF]
Przypis: 1
Elegia ta, będąca pochwałą żywota wiejskiego, czerpie z twórczości najbardziej „sielankowego” z rzymskich elegików – Tibullusa (np. II 3: „Rura meam, Cornute, tenent villaeque puellam / ferreus est, heu heu, quisquis in urbe manet” – motyw kochanki udającej się na wieś), a także z podobnej tematycznie elegii Propercjusza (II 19: „Etsi me invito discedis, Cynthia, Roma”), nawiązuje też do słynnej horacjańskiej epody Beatus ille (Hor. Ep. 2). Nie brak też interesujących paralel nowołacińskich – pokrewny elegii Kochanowskiego jest m. in. utwór Ercole Strozziego (1473–1508) – I 3: „Urbe meus discedit Amor…”, a także epigram Moschosa (II w.p.n.e.) „Na Erosa orzącego”, sparafrazowany po łacinie przez Angela Poliziana (Ex Moscho, 2: In Amorem arantem). Zob. Z. Głombiowska, Dwie wersje elegii „Urbs invisa vale…” Jana Kochanowskiego, „Meander”, R. XXVIII: 1973, nr 2–3. [GF]