PRZEKŁAD

Elegiarum libri IV >  Liber II >  Elegia VII >  strony 52 -  54


Elegia VI  left left right  Elegia VIII
 

 

ELEGIA VII1.

 

Rozsyp, chłopcze, fiołki i przynieś wonną mirrę,

zabierz wodę i wina czystego nalewaj!

Nie będę, choćbym miał stać się złym poetą,

pił wody, nawet zaczerpniętej z aonijskiego źródła2.

Podaj lirę – niech z radosnych strun płyną pieśni,

bo to pewna, że dzień ten za święto uznać należy.

Dzisiaj król August zdobyczne niosąc sztandary

powraca szczęśliwie znad mórz Północy3,

gdzie bezlitosnym orężem zmusił Inflantczyka4,

by legł pokonany pod stopą zwycięzcy,

Inflantczyka, co wbrew prawom boskim i ludzkim

podniósł zdradziecko na posłów zbrodniczą rękę5.

A gdy król postanowił w otwartej wojnie

pomścić tę zbrodnię, wróg zebrał potężne wojsko,

i zawczasu zająwszy sam środek równiny,

wspaniałe konie popędzając do śmiertelnej walki.

Jakże odmienny koniec od początku! Dopiero co groźny,

wróg podał tyły, nim jeszcze zagrzmiał dźwięk trąby;

i tak jak byk wzywa do walki nieobecnego przeciwnika,

ryczy przeraźliwie i wstrząsa rogami,

a gdy przypadkiem zobaczy górskiego lwa,

STRONA 52

Oryginalny skan

Transkrypcja

zapomniawszy o pojedynku, umyka z trwogą w sercu,

tak właśnie Inflantczycy: póki stali w otwartym polu

i wróg nie nadchodził, miotali mordercze groźby,

a gdy pojawił się las włóczni i zbliżyły się szyki,

nie stanęli nawet do pierwszej bitwy,

lecz rzuciwszy oręż przerażeni błagali o łaskę6.

Bogowie nie pozostali głusi na ich prośby,

bo ty, wielki Królu, skruszonym taki ofiarowałeś pokój,

jakiego sam byś nie uzyskał, gdyby cię pokonali.

Nie dość na tym ci było: z wrogów uczyniłeś sobie

sprzymierzeńców, by za nich staczać krwawe wojny.

Sławny potomku Jagiellonów! Tych, których siłą oręża

zwyciężasz, poskrom także łagodnym rozumem!

Tym to sposobem twój ojciec7 sięgnął głową wysokiego nieba,

słynął wszak nie tylko z silnego ramienia.

Ten, który prawicą był straszny, był i łagodnego serca –

nie zaprzeczy temu Teuton, ani uczone Prusy.

Naśladując jego cnoty i znane wszystkim przykłady,

ściel sobie prostą drogę ku niebu,

a twojej Sarmacji, którą objąłeś kwitnącą i bezpieczną,

gotuj długie lata pokoju!

I tak jak dotąd, trzymaj wroga z dala od ojczystych granic

i przepędzaj Scytów za Don, do ich królestw!8

W czas pokoju nieujarzmiony byk przyzwyczaja się do jarzma

i twardym pługiem orze tłustą skibę;

w czas pokoju stada owiec błądzą po ukwieconych polach,

STRONA 53

Oryginalny skan

Transkrypcja

a z ust pasterza płynie prosta pieśń;

lasy zamieniają się w pola, miast żołędzia, zbiera się owoce,

a w miejsce dzikich mateczników wznoszą się miasta,

w szkołach i na stadionach młodzi zapaśnicy idą w zawody,

wracają zapomniane sztuki i tłumy artystów.

W czas pokoju Muza nie lęka się śniegów północy,

a przyczyni się ona niemało do chwały twojego wieku.

 

przeł. Grzegorz Franczak


STRONA 54

Oryginalny skan

Transkrypcja