PRZEKŁAD
Foricoenia sive epigrammatum libellus > 57. Ad Musas > strony 23 - 24
|
57. Do Muz1
Wasz ja zbieg, o, wasz, córy lesistego Helikonu, pragnę znowu powrócić do znajomego mi chóru! Nie zmamiła mnie nadzieja na znamienity kapelusz2 lub głód jeszcze większych bogactw, bym pragnął rozdzielić się z wami, szukając tych nagród, które głupi tłum ma za jedynie godne zabiegów: zatrzymała mnie, spętała ścisłymi więzami cnota Myszkowskiego i jego miłość daleko większa niż moje zasługi, tak że uznałem za niegodne, póki jego gryzą troski, |
STRONA 23 |
oddawać się tymczasem słodkiej bezczynności3. Mam jednak nadzieję, że znajdzie on i upragniony kres trudów, i hojnie zostanie nagrodzony, a wówczas i mnie porwijcie, zanieście w święte gaje – przed waszym obliczem, boginie, pragnąłbym żyć i umierać.
tłum. Grzegorz Franczak |
STRONA 24 |