PRZEKŁAD

Foricoenia sive epigrammatum libellus >  65. Ad Lesbiam >  strony 27 -  28


64. Ad Lectorem  left left right  66. Epithaphium Maronidis
 

 

65. Do Lesbii1

 

Jakim uczuciem ojciec darzy dzieci i drogich krewnych,

takim i ja ciebie, Lesbio, ukochałem2.

Teraz nienawidzę cię bardziej niż wściekłego psa, niż żmiję,

i będę cię nienawidzić dopóki starczy mi życia –

a sprawiła to nie tyle moja niestałość, jak ty, niegodziwa, uważasz,

co twoje przywary i twoje wiarołomstwo.

I nie sądź, że mówię to wzorem innych kochanków,

STRONA 27

Oryginalny skan

Transkrypcja

którzy im bardziej się kłócą, tym mocniej kochają:

ja przebolałem w milczeniu, a wraz z nieprzerwanym deszczem łez3

spłynęła powoli i miłość, żeby już nigdy nie wrócić.

Zabierz więc swoje rzeczy i zasłużenie idź precz! I żegnaj

na długo, lub raczej – na zawsze! Ja spełniam, co ślubowałem bogom.

 

tłum. Grzegorz Franczak


STRONA 28

Oryginalny skan

Transkrypcja