PRZEKŁAD

Lyricorum libellus (1580) >  Ode II. In deos falsos >  strony 5 -  6


Ode I. Ad Henricum Valesium Regem in Gallis morantem  left left right  Ode III. In conventu Stesicensi
 

 

NA FAŁSZYWE BÓSTWA

Oda II1

 

Dawny wiek ludzkości uważał, że Jowisz daje bogactwa,

syn Latony2 – tężyznę ciała,

a dar piękności –  wychowanica

morskiego przestworu3,

Wenus. Serce, które się mądrością

wyróżnia oraz umysł pełen twórczych idei

są natchnione – jak sądzono –

przez Palladę, która nie znała matki4.

Mars miał dawać pośród wojennych trąb

nieustraszone serce i męstwo na miarę animuszu,

Tyndarydzi5 – miotane

po morzu statki mieli ocalać.

Teraz z tego wszystkiego nie został nawet cień,

a fałszywych bogów i zmyślone bóstwa

zesłał do ciemnego Orku6 czas,

zwyciężający wszystko.

STRONA 5

Oryginalny skan

Transkrypcja

Ty zaś, Wielki Ojcze świata i Władco

natury, jak nie masz początku,

tak też, nie znając końca,

żyć będziesz przez wszystkie wieki.

Nie z krwią zwierząt [ofiarnych]7, ale z modlitwą

czystą przystępujemy8 ku Tobie, i ze szczerym sercem9.

Ty zaś, przejednany, [swym] przyjaciołom

złagodzisz wszelkie trudności.         

przeł. Elwira Buszewicz


NA FAŁSZYWE BÓSTWA

Oda II

 

Dawnych ludzi to sąd: bogactw udziela nam

Jowisz, ciała zaś moc daje Latony syn;

Piękność kształtów jest darem

            Wenus, córy ogromnych mórz.

Uważano, że myśl w radę bogata i

Wielka mądrość, to jest niepospolity duch

Z natchnień Pallas się biorą,

Tej, co matki nie znała. Mars

Wśród oręża i trąb nieustraszone miał

Dawać serce i moc równą zapałom. Zaś

Tyndarydzi nieść mieli

                        Pomoc morskim rozbitkom. Lecz

Z tego wszystkiego dziś nawet nie został cień –

Bogów fałszywych i bóstwa zmyślone już

Posłał w ciemną noc Orku

                  Wszystko zacierający czas.

Ty zaś, coś stworzył świat, coś wielkim rządcą jest

Stworzeń, podobnie jak nie masz początku, tak

            Nie znasz końca – żyć będziesz

                        Aż po wieków najdłuższy wiek.

Nie ze zwierzęcą krwią, ale w prostocie serc,

Z czystą modlitwą iść chcemy przebłagać Cię;

            Ty zaś swym przyjaciołom

                        Wszelką trudność pomożesz znieść.

przeł. Elwira Buszewicz


STRONA 6

Oryginalny skan

Transkrypcja